Honor czy Huawei Honor – jak to w końcu jest?
Ci, którzy jeszcze gubią się w tych nazwach powinni wiedzieć, że Honor jest oddzielną marką firmy Huawei. Trudno nam go jakoś porównać, ale to tak jakby Maybach należący do Mercedesa, czyli taka lepsza wersja, śmiało można powiedzieć – premium. Przynajmniej tak się nam wydaje. Jeśli się mylimy, prosimy o szybkie poprawienie nas w tej kwestii. Honor 5X jest właśnie takim modelem. Dlaczego?
Testowany przez nas smartfon został zaprezentowany pod koniec roku ubiegłego, dlatego jako, że nie jest to już nowinka możemy go zakupić w bardzo rozsądnych pieniądzach. Dobrze wiemy, że szukanie rozpoczynacie od Allegro dlatego sprawdziliśmy jego ceny na tym portalu aukcyjnym. Rozbieżność cen jest spora – od 800 zł do nawet 1100 zł jednak śmiało kupimy ten model za 850 zł, oczywiście nowy, na gwarancji. Krótko mówiąc – wygląda to naprawdę ciekawie. Szczególnie patrząc na specyfikację tego modelu, która wygląda bardzo obiecująco. Oferowane funkcje za taką cenę sprawiają, że to jeden z najbardziej rozsądnych zakupów. Swoją drogą, zarówno pod nazwą Huawei jak i Honor otrzymujemy bardzo dobre smartfony i widać, że producent chce zdobyć coraz większy procent rynku. W naszym kraju przedsiębiorstwo nie może narzekać, ponieważ Huawei ma aż 19,8 %. Głównie za sprawą świetnego modelu P8 Lite, który doczekał się już „liftingu”. Wróćmy jednak do testowanego Honor 5X.
Huawei Honor 5X
Mieliśmy okazję przetestować kilka modeli tej marki i wszystkie dostarczane są w praktycznie tym samym pudełku. Morski kolor opakowania, bardzo minimalistyczny styl – praktycznie żadnych napisów oprócz frontowego logo firmy. Wnętrze skrywa podstawowy zestaw tj.: smartfon Honor 5X, przewód micro USB, ładowarkę sieciową (z jedną wtyczką USB) oraz zestaw słuchawkowy.
Jak wygląda bohater testu? Powiedzieć, że przyzwoicie będzie wręcz obrazą dla producenta. Design tego modelu jest wręcz obłędny i chyba nie przesadzamy, prawda? Większa część obudowy wykonana jest z aluminium. Producent chwali się, że wykonana została ze stopu aluminium, który wykorzystywany jest w budowie samolotów. Jakby tego było mało polerowana jest diamentami i wykończona specjalną techniką szczotkowania, która daje gładką powierzchnię.
Front również wydaje się być naprawdę ciekawy. Większą część jego powierzchni to duży, 5,5-calowy ekran IPS. Rozdzielczość jaką nam oferuje to 1080×1920, natomiast zagęszczenie pikseli wynosi 401 na cal co jest wynikiem nie tylko bardzo dobrym, ale też śmiało można powiedzieć, że w tej cenie wręcz świetnym. Nie ma rzeczy idealnych i musimy się do czegoś przyczepić. Chodzi o dolną część frontowej strony smartfona. Jest ona słabo zagospodarowana. Za dużo jest pustego miejsca, na którym producent mógł umieścić przyciski nawigacyjne, a tak znajdują się one na ekranie.
OK, wracamy do zalet Honor 5X ponieważ posiada on ich sporo. Jakość kolorów i ich odwzorowanie, jasność wyświetlacza na poziomie 485 cd/m2, współczynnik kontrastu na poziomie 1:1065, świetne kąty widzenia ekranu IPS – po prostu rewelacja. Cały czas byliśmy w szoku, że testujemy model znajdujący się w średniej półce cenowej. Wracając jeszcze do frontowej części tego smartfona – znajdziemy tam głośnik do prowadzenia rozmów, kamera z obiektywem 5 Mpix, f/2.4 (22 mm), a także czujnik światła oraz dioda powiadomień.
Na ramce, która otacza ekran znajdziemy standard jeśli chodzi o przyciski i złącza. Na prawej stronie umieszczono trzy (metalowe!) przyciski odpowiadające za blokadę/włączanie smartfona oraz regulację głośności. Na przeciwnej stronie producent umieścił aż dwa sloty na karty SIM oraz gniazdo pamięci micro SD. To naprawdę duży plus, ponieważ zazwyczaj producenci obecnie dają nam wybór – albo dual SIM, albo jedna karta SIM i karta pamięci. W tym przypadku problem ten znika. Na spodzie producent umieścił złącze micro USB, głośnik mono oraz mikrofon. Jack 3,5-mm znajduje się na górnej części telefonu.
Tył telefonu przypomina nam trochę HTC One. Przyznacie racę, że coś w tym jest, prawda? Oczywiście nadal twierdzimy, że smartfon ten jest rewelacyjny jeśli chodzi o wygląd i tylna jego część tylko to potwierdza. Aluminiowa obudowa z zaokrąglonymi brzegami, widoczny, ale delikatny szlif dodający uroku, czytnik linii papilarnych (bardzo szybki) oraz lekko wysunięty aparat 13 Mpix z obiektywem f/2.0 (28 mm) z dwutonową lampą LED. Wracając do czytnika linii papilarnych. W Samsungach co prawda działa on równie sprawnie, jednak aby go aktywować musimy fizycznie nacisnąć przycisk. W przypadku Honor 5X nie ma takiej potrzeby – wystarczy go dotknąć i już działa. To zdecydowanie lepsza opcja, którą musimy pochwalić. Znaleźliśmy jednak kolejny minus. Racja, znów się czepiamy, ale do czegoś jednak trzeba, prawda? Chodzi o napisy informacyjne tuż pod logo Honor. Znajdziemy tam sporych rozmiarów oznaczenie modelu oraz ikona informująca o zakazie wyrzucania telefonu do śmieci. Mała rzecz, a jednak psuje trochę wygląd.
Oprogramowanie – czy EMUI to dobra nakładka?
Honor 5X, którego mieliśmy okazję testować pracuje pod kontrolą systemu Android, w tym przypadku mamy do czynienia z 5.1.1, jednak dziś już być może jest do pobrania aktualizacja do wersji 6.0. Jak wszystkie modele Huawei i Honor tak też 5X pracuje z nakładką EMUI – w wersji 3.1, jednak tak jak w przypadku aktualizacji Androida, tak i EMUI zapewne już można pobrać w wersji 4.0.
Nakładka ta mocno przypomina nam soft iOS znany z produktów Apple. Nie uznajemy jednak tego za wadę, ponieważ EMUI działa bardzo dobrze, nie sprawia żadnych problemów, nie zawiesza się i nie narzuca swojego programowania. Można śmiało stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych nakładek z jakimi przyszło nam pracować, być może nawet lepsza niż czysty Android. Producent umożliwia korzystanie z dwóch wersji – klasycznej oraz prostej, którą polubią zapewne osoby nie mające do czynienia na co dzień ze smartfonami – opcja ta jest bardzo prosta w obsłudze.
Racja, kilka aplikacji czy gier znajduje się fabrycznie preinstalowanych przez producenta, jednak łatwo i sprawnie je usuniemy nie pozostawiając po nich żadnego śladu. Fajnie, że Huawei (ok, Honor) wprowadził także w EMUI funkcję informowania o zużyciu baterii przez jakąś aplikację. Jeśli ta nie jest przez nas używana możemy ją jednym kliknięciem zamknąć. Przyciski nawigacyjne możemy dowolnie zmieniać (chodzi o ich położenie – np. wstecz może być na początku, albo na końcu – kwestia naszego upodobania).
Testy praktyczne
Czas przekazać wrażenia z codziennego użytkowania smartfona. Producent do naszej dyspozycji przekazał sprzęt z procesorem Snapdragon 616 o taktowaniu 1,5 GHz. Model ten wyposażony jest w 2 GB pamięci RAM, a więc całkiem rozsądnie. Nie jest to co prawda demon prędkości, ale pamiętajmy, że to smartfon za około 800 zł.
Bohater testu wyposażony jest w baterię o pojemności 3000 mAh, czyli całkiem sporo. W praktyce jest to odczuwalne ponieważ smartfon może bez problemu pracować przez dwa dni. Szkoda tylko, że telefon ten nie obsługuje funkcji szybkiego ładowania, a więc musimy uzbroić się w cierpliwość podłączając go do ładowarki.
Kolejna sprawa to jakość dźwięku jaką oferuje nam ten model. Nie jest to co prawda rewelacja, ale pamiętajmy, że smartfon posiada zaledwie jeden głośnik. Na szczęście dźwięk jaki się z niego wydobywa jest zadowalający, a śmiemy twierdzić, że jak na telefon za taką cenę wręcz króluje wśród konkurentów. Wysokie tony odwzorowane są dobrze, średnie również są OK, natomiast ciężko o bas co wcale nas nie dziwi i nie uznajemy tego za minus.
Aparat w jaki wyposażono Honor 5X posiada odpowiednio: z przodu 5 Mpix, z tyłu 13 Mpix. Zapewne większość z Was interesuje bardziej ten tylny, a więc w skrócie: jasność f/2.0 i ogniskowa 28 mm. Liczby te zapewne niewiele mówią dlatego czas na praktykę. Co prawda oprogramowanie aparatu jest bardzo rozbudowane i za to należy się spory plus, jednak sama jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia. Racja, na ekranie telefonu zdjęcia wyglądają fajnie, jednak wystarczy przenieść je na komputer i już zobaczymy, że jednak rewelacji nie ma. Widać mocne szumy, sztuczne podkręcanie kolorów, słaby HDR, w gorszych warunkach oświetleniowych zdjęcia wychodzą naprawdę marnie. Cóż, wystarczy zobaczyć przykładowe fotki wykonane tym aparatem. Z filmami jest podobnie. Możemy nagrywać w Full HD w 30tu klatkach na sekundę, jednak jakość filmów nie jest jakaś rewelacyjna. Oczywiście, nie oczekujemy tej znanej nam z Galaxy S7, jednak marka powinna umieścić lepszą matrycę.
Podsumowanie
Podsumowanie tego artykułu będzie bardzo krótkie, ale mamy nadzieję, że treściwe. Honor 5X to bardzo dobry smartfon, wręcz śmiało można stwierdzić, że nie ma rywali w swojej półce cenowej. Wzorowa wręcz jakość wykonania, dobre parametry i świetna nakładka EMUI sprawiają, że osoby, które chcą wydać poniżej tysiąc złotych na telefon powinny zastanowić się nad wyborem tego modelu. Zdecydowanie jest on godny polecenia.
Artykuł Honor 5X – tak powinien wyglądać dobry smartfon. pochodzi z serwisu TechON.pl - włącz technologię!.