Dane techniczne
Procesor | Intel Core i7-4710HQ |
Pamięć | 8 GB |
Ekran | 17,3″ (1920 × 1080), IPS, matowy |
Układ graficzny | Nvidia GeForce GTX 860M |
Nośnik danych | HDD 750 GB |
Napęd optyczny | DVD-RW |
Wymiary i waga | 415 mm × 281 mm × 36 mm, 3,4 kg |
Łączność | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Wi-Di, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | 4 USB 3.0, HDMI, mini-DisplayPort, RJ-45, czytnik kart pamięci, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Cena | 4995 zł |
Zawartość zestawu
Laptop jak i jego akcesoria zapakowany został w ładne pudełko w kolorze czerwono-czarnym, czyli typowym dla sprzętów od firmy ASUS. Na przodzie znajdziemy oczywiście grafikę przedstawiającą samego laptopa, z tyły zaś znalazło się nieco więcej informacji dotyczących wnętrza pudełka oraz samego G771JM. W środku znajdziemy oczywiście głównego bohatera naszej dzisiejszej recenzji, a oprócz tego zestaw różnych kabli, instrukcji i innych tego typu standardowych rzeczy.
Wygląd, obudowa, jakość wykonania
Jak wiemy sprzęt od firmy ASUS, a szczególnie ten z rodziny Republic of Gamers zawsze charakteryzuje się agresywnym i mocno gamingowym wzornictwem. Najczęściej całość bazuje na kolorze czarnym z dodatkiem czerwonych elementów. Tak też było w przypadku G771JM, który prezentuje się naprawdę ładnie. Mimo tego, że zostały użyte tutaj wcześniej wspomniane barwy, to wzornictwo tego modelu jest o wiele bardziej proste i klasyczne niż w przypadku innych modeli laptopów z serii ROG. Całość na tle z pozostałymi produktami tej rodziny jest naprawdę smukła i zasadniczo lekka. G771JM waży 3,3 kg, czyli ok. 1 kg mniej od pozostałych przedstawicieli ROG, naszym zdaniem jest to jego duża zaleta.
Od zewnątrz matryca zabezpieczona jest elegancką płytą wykonaną z ciemnego, szczotkowanego aluminium. To jest odporne na zarysowania oraz uszkodzenia jednak minusem tej części laptopa jest to, że bardzo szybko nabiera ona odcisków naszych palców, które są ciężkie do usunięcia. Na aluminiowej płycie umieszczono logo firmy ASUS oraz logo ROG, które podczas pracy laptopa jest podświetlane na czerwony kolor. Całość jest naprawdę sztywna i w bardzo dobry sposób chroni matrycę. Jeśli odjęlibyśmy problem z odciskami palców płyta ta byłaby wręcz idealna. Matryca połączona jest z resztą laptopa za pomocą dwóch solidnych zawiasów. Te zostały wykonane naprawdę dobrze.
Kiedy potrząśniemy naszym laptopem te sprawią, że wstrząsy nie będą miały w ogóle wpływu na położenie matrycy. Jest to naprawdę ważną rzeczą. Maksymalny kąt odchylenia ekranu to 135O. Pod matrycą od strony wewnętrznej znajduje się srebrne logo ASUS, natomiast nad nią znajdziemy kamerkę internetową. Panel roboczy jest dość prosty i klasyczny. Główna jego pokrywa została wykonana z metalu co jest dużym plusem, dzięki temu mamy pewność, że jest ona stabilna i bardzo wytrzymała. Znajdziemy tutaj oczywiście klawiaturę, a pod nią touchpad. Nad klawiaturą znajdują się dwa, niewielkie głośniki między, którymi widnieje mały, czerwony napis „Republic of Gamers”.
Nieco pod blokiem numerycznym znajdziemy także szare logo ROG. Nie zabrakło także odpowiednich diod informujących nas o pracy urządzenia. Znajdują się one pod touchpadem i informują nas o zasilaniu laptopa, trybie samolotowym, użyciu dysku oraz blokadzie klawiatury. Trzeba przyznać, że wszystkie elementy na pulpicie roboczym zostały rozmieszczone bardzo dobrze, a praca jak i granie przy pomocy tego laptopa będzie naprawdę wygodna i przyjemna. Cały ten panel został obramowany cienką, czerwoną linią na krawędziach co daje naprawdę ciekawy efekt i wygląda bardzo elegancko i gamingowo. Czas na rozmieszczenie portów w G771JM. To niestety nie zostało przemyślane i nie jest zbyt optymalne.
Głównym tego powodem jest to, że większość portów została umieszczona na przednich częściach boków. Warto jednak powiedzieć, że laptop ten posiada naprawdę dużą liczbę złączy dzięki temu ta niewielka wada jest mniej uciążliwa. Jednostka na lewym bokuwyposażona została w dwa porty USB 3.0, złącze HDMI, mini DisplayPort, LAN oraz gniazdo zasilające. Oprócz tego na tym boku znajdziemy szczeliny wentylacyjne, które podczas obciążenia emitują największą ilość ciepłego powietrza. Prawy bok G771JM został zaopatrzony w dwa porty USB 3.0, gniazdo audio, gniazdo blokady Kensingtona oraz napęd optyczny. Przedni bok posiada jedynie czytnik kart pamięci, z tyłu zaś znajdziemy akumulator.
Bardzo dużym plusem tej konstrukcji jest to, że wystarczy jedynie zdjąć jedną klapkę by dostać się do najczęściej modyfikowanych podzespołów. Pod nią znajdziemy miejsce na dwa 2,5-calowe dyski, jest także miejsce na dysk SSD w formacie M.2. Oprócz tego dostrzec możemy dwa gniazda pamięci operacyjnej. Jak widać całość jest naprawdę dobrze rozmieszczona i nie będziemy musieli trudzić się by zajrzeć do wnętrza tego modelu. Oprócz tego pod spodem laptopa znajdziemy cztery dość wysokie ślizgacze, które bardzo dobrze niwelują poślizgi G771JM. Nie zabrakło także wielu szczelin odpowiedzialnych za wentylację urządzenia.
Klawiatura, touchpad, głośniki
Zacznijmy może od głośników. Model G771JM kosztuje ok. 4000 zł, a wyposażony został w dość ubogi zestaw głośników. Są to dwa głośniki stereo, które mimo wszystko sprawdziły się dość dobrze. Jak wiadomo, jeśli gramy w gry pokroju FPS czy też będziemy chcieli mieć lepsze wrażenie z innych tytułów wyposażymy się, jak każdy gracz w słuchawki. W testowanym przez nas laptopie zabrakło głośnika niskotonowego, przez co basy nie posiadały swej głębi. Pozytywną ich cechą jest jednak to, że dźwięk jest czysty w każdym poziomie głośności, nawet tym najwyższym.
Klawiatura w laptopach gameingowych jest naprawdę ważną rzeczą, o której nie należy zapominać czy też traktować ją na uboczu. Klawiatury w notebookach od firmy ASUS były zawsze dobrej jakości i sprawdzały się nie tylko podczas wirtualnych potyczek, ale także w rzeczach pokroju pisania itp. W modelu G771JM klawiatura wypadła podobnie, jednak nie brakuje jej kilku niewielkich wad, które mogłyby być po prostu lepiej dopracowane. Pierwszym złym pomysłem jest zwężenie strzałek, które ponadto nie zostały oddzielone od panelu numerycznego, co niekiedy w grach potrafi być niewygodne. Strzałki oraz klawisze z panelu numerycznego zostały zwężone do 12 mm, reszta przycisków ma standardowe 15 mm. Drugą rzeczą, która może niepokoić w budowie tej klawiatury jest fakt, że przycisk odpowiedzialny za włączanie i wyłączanie laptopa został włączony w klawiaturę i może się tak zdarzyć, że użyjemy go przez przypadek. Oprócz tych kilku rzeczy klawiatura jest naprawdę dobrą konstrukcją. Jeśli chodzi o aspekt mechaniczny całość wypada naprawdę dobrze. Klawisze wciskają się niezwykle przyjemnie, działają dość cicho, a ich skok jest płytki. Niewątpliwie sprawdza się to w pisaniu, a także nie przeszkadza w przypadku grania. Oprócz tego jak przystało na gamingowego laptopa G771JM posiada podświetlenie klawiszy. Jest on czerwonego koloru i użytkownik może dostosować jego jasność. Twórcy nie zapomnieli o wielu skrótach klawiszowych, które ułatwią nam korzystanie z urządzenia.
Przyszedł czas na touchpada. Standardowo został on umieszczony pod klawiaturą i stylistyką idealnie pasuje do reszty laptopa. Całość ma wymiary 10,5 x 7,4 cm. Powierzchnia tej płytki jest bardzo gładka i miła w dotyku. Jeśli chodzi o komfort z użytkowania tą płytką to nie mamy w tej kwestii nic do zarzucenia. Kursor przesuwał się zgodnie z naszymi ruchami po panelu dotykowym i całość była naprawdę płynna. Touchpad G771JM nie posiada przycisków, ich funkcję przejęła dolna część płytki co jest nie tylko atrakcyjne, ale także praktyczne. Oprócz tego laptop został wyposażony w specjalne sterowniki, te pozwalają nam na korzystanie z panelu dotykowego za pomocą jednego, dwóch czy też trzech palców. Dzięki czemu nabiera on dodatkowych funkcji co jest naprawdę przydatną rzeczą szczególnie wtedy gdy nie posiadamy oddzielnej myszki.
Obraz
Wyświetlacz jest bardzo ważną rzeczą w przypadku laptopów jak i innych tego typu urządzeń. Jego jakość musi być dobra szczególnie jeśli mówimy o notebooku dla graczy. ASUS G711JM został wyposażony w 17-calową matrycę IPS. Jest to dość niecodzienna sytuacja gdyż większość modeli wyposażonych w 17-calowy ekran posiada matrycę typu TN. ASUS jednak postanowił wyposażyć swój produkt w matrycę IPS i już na starcie musimy przyznać, że wyszło mu to na dobre. Jest to wyświetlacz od LG (LGD046C / LP173WF4-SPD1). Musimy przyznać, że spisał się on naprawdę dobrze, a potwierdzenie tych słów znajdziecie w liczbach. Jego maksymalna luminacja osiągnęła poziom 400 cd/m2, a jej najniższa wartość to nieco ponad 350 cd/m2. Nie mogliśmy także narzekać na czerń o wartości 0,4 cd/m2. Cieszył także kontrast 884:1. Ważną rzeczą jest to, że matryca posiada matową powierzchnię. Dzięki tej właściwości nawet przy jaskrawym czy też słonecznym świetle praca na laptopie nie traci na komforcie. Kalibracja kolorów jest naprawdę dobra, to samo tyczy się pokrycia przestrzeni kolorów zarówno tej sRGB oraz aRGB. Z tego względu, że matryca, w którą został wyposażony G771JM to matryca IPS, kąty oglądania obrazu są naprawdę duże, barwy nie ulegają zmianie praktycznie bez względu na to pod jak dużym kątem patrzymy na ekran co jest naprawdę dużym plusem. Podsumowując, matryca laptopa ASUS G771JM jest jednym wielkim plusem całej tej konstrukcji.
Wydajność i testy w grach
Na początek warto powiedzieć o tym, że testowany przez nas model G771JM został wyposażony w procesor Intel Core i7-4710HQ, kartę graficzną Nvidia GeForce GTX 860M, 8 GB pamięci operacyjnej (1 x 8 GB) oraz dysk twardy o pojemności 750 GB.
Kilka słów na temat serca naszego laptopa, czyli procesora. Jest to procesor Intel Core i7-4710 HQ z generacji Haswell. Bazowe taktowania tej konstrukcji wynoszą 2,5 GHz, natomiast maksymalne 3,5 GHz. Procesor ten jest uznany za jednostkę wysokowydajną przez co producent postanowił wyposażyć laptopa w szereg funkcji usprawniających jego działanie. Znajdziemy tutaj technologię Turbo Boost, która zwiększa taktowanie procesora, pojawiła się także funkcja Hyper-Threading, dzięki której procesor może pracować na ośmiu wątkach przy wykorzystaniu czterech rdzeni. Oprócz tego znajdziemy tutaj wizualizację VT-x oraz VT-d. Intel Core i7-4710HQ wytworzono w procesie 22 nm. Dodatkowo całość została wyposażona w 6 MB pamięci podręcznej L3C oraz zintegrowany układ graficzny HD Graphics 4600.
Istnieją różne formy zaoszczędzenia energii przy korzystaniu z G771JM, jedną z nich jest wykorzystywanie zintegrowanego układu graficznego HD Graphics 4600. Jednak granie przy jego użyciu jest raczej kiepskim pomysłem, w tym celu użyjemy dodatkowej karty graficznej. Jest nią GPU Nvidia GeForce GTX 860M oparta na architekturze Maxwell. Posiada ona 4 GB pamięci VRAM GDDR5, 640 rdzeni CUDA i bazuje na 128-bitowej magistrali danych.
Laptop ASUS G771JM został wyposażony w dysk twardy HGST HTS721075A9E630. Jest to konstrukcja o dość dużej pojemności wynoszącej 750 GB, a oprócz tego posiada całkiem dobrą prędkość obrotową na poziomie 7200 obr/min. Łatwo się domyślić, że jest to szybka, a zarazem pojemna bestia, która sprawdzi się jak najbardziej w gamingowym notebooku.
Przyszedł czas na testy praktyczne, czyli pomiar klatek na sekundę w grach. Postanowiliśmy przetestować laptopa w dość wymagających produkcjach takich jak Battlefield 4, który ma rozbudowaną fizykę, Wiedźmin 3: Dziki Gon, który zachwyca piękną grafiką oraz nieco starsze The Elder Scrools V: Skyrim. Wyniki testów zobaczycie poniżej, a oprócz tego porównaliśmy je do wyników laptopów o podobnych podzespołach. G771JM wypadł dość dobrze, ale widać tutaj to, że rozdzielczość FullHD nie pomaga w osiągnięciu dobrych wyników. Warto też wspomnieć o tym, że mieliśmy okazję pograć w wersję beta gry The Division, która już niebawem zagości na rynku gier. Jest to świeżutka produkcja, która pod względem graficznym stoi na naprawdę wysokim poziomie, a rozległe lokacje w grze jeszcze bardziej obciążają podzespoły jednostki. Przy niskich ustawieniach graficznych i nieszczęsnej rozdzielczości FullHD gra działała w nieco ponad 32 klatkach na sekundę co naszym zdaniem jest naprawdę dobrym wynikiem. Trzeba przyznać, e tytuł ten robi wrażenie nawet na najniższych ustawieniach, a G771JM dał sobie z nim radę.
Kultura pracy
Kultura pracy jest bardzo ważnym aspektem każdego notebooka. Ze względu na to, że gamingowe notebooki często działają pod obciążeniem i muszą wylewać ostatnie poty by sprostać wymagającym grą ciężko jest uzyskać konstrukcję, która nie tylko będzie posiadała niskie temperatury podzespołów, ale będzie również cicha. Jak z tą kwestią poradził sobie ASUS? NA pierwszy ogień idzie głośność laptopa, która jest naprawdę zadowalająca. Podczas pracy przy niewymagających czynnościach jak przeglądanie przeglądarki internetowej, redagowaniu tekstów itp. Laptop generował dźwięk na poziomie ok. 31 dB. Jeśli jednak go obciążyliśmy (robiliśmy to głównie za pomocą gier), a co za tym idzie zwiększyliśmy obroty wentylatorów i ogólną wydajność układu chłodzenia, poziom ten rósł do wartości ok. 36,5 dB. Jak widać wartości te nie są zbyt duże zarówno podczas obciążenia jak i bez niego. Przez to laptop pracuje naprawdę cicho i osoby, które zwracają uwagę na głośność pracy swojego sprzętu będą w tym przypadku naprawdę zadowolone.
Jak z kolei wypadają temperatury G771JM? W tym przypadku bywa już różnie. O ile laptop bardzo dobrze spisuje się bez obciążenia, to w grach już jest nieco gorzej. W trakcie typowej, nie wymagającej pracy temperatury były zaskakująco niskie. Obudowa w żadnym miejscu nie przekraczała nawet 30OC co jest naprawdę dobrym wynikiem. Podczas grania jednak temperatura procesora oraz karty graficznej wyniosła ok. 85OC. Taka kolej rzeczy spowodowała, ze obudowana naszego laptopa miała nawet 45OC. Nie jest to wynik najgorszy jednak mogłoby być lepiej. Warto jednak powiedzieć o tym, że przy pełnym obciążeniu naszego laptopa (rzadko występującym nawet przy najbardziej wymagających tytułach) doszło do tak zwanego throttlingu termicznego, który powodował obniżenie się rzeczywistej wydajności całej jednostki.
Praca baterii
Jeśli chodzi o laptopy dla graczy najczęściej korzystamy z nich kiedy są podłączone pod ładowanie, to zawsze pozytywnie wpływa na wydajność oraz chroni nas od ryzyka rozładowania się laptopa. Jeśli jednak przyjdzie nam z niego korzystać bez podpięcia pod gniazdko prądu wyniki będą następujące. Kiedy laptop działa przy maksymalnej oszczędności energii (minimalna jasność ekranu, wykorzystanie zintegrowanego GPU oraz wyłączenie odpowiednich funkcji) możemy korzystać z niego przez ok. 7 godzin i 40 minut. Jest to dość niezły wynik jak na gamingowego notebooka. Jednak kiedy zmniejszy się do ok. 4 godzin. Jest to spowodowane przede wszystkim obecnością matrycy IPS, która potrzebuje naprawdę dużo energii, ale dzięki temu dostajemy wysokiej jakości, dobrze odwzorowany obraz, o którym byłą mowa kilka nagłówków wstecz.
Podsumowanie
Niewątpliwie ASUS G771JM to bardzo dobry laptop, jednak nie idealny. Do jego plusów należy zaliczyć wysoką kulturę pracy, idealną wręcz matrycę, dobrej jakości obudowę, niską wagę (jak na gamingową konstrukcję) oraz szerokie opcje modyfikacji i rozbudowy podzespołów. Trzeba mieć jednak świadomość, że przez obecność rozdzielczości FullHD niekiedy nie będzie on w stanie unieść bardziej wymagających tytułów na maksymalnych ustawieniach graficznych. Jednak jeśli nie przeszkadza nam opcja z obniżeniem detali czy też rozdzielczości będzie to jak najbardziej dobry wybór.
Artykuł ASUS ROG G771JM – test laptopa dla graczy. pochodzi z serwisu TechON.pl - włącz technologię!.